Fot. Wojciech Skibicki |
Przed Tobą blog o tym co mam w głowie i o czym nie mam z kim pogadać. Taka wisienka na torcie życiowego miszmaszu. A co do tytułu, słyszałeś kiedyś rozwarstwienie się dźwięku na kilka brzmień? Te brzmienia to właśnie alikwoty. Nie zawsze do siebie pasują ale są na siebie skazane, zupełnie jak zakładki tego bloga.
Znajdziesz mnie na:
6 komentarzy:
pięknie napisane: nic dodać, nic ująć. Serdecznie Cię pozdrawiam i powodzenia w prowadzeniu tego bloga, którego na pewno będę regularnie odwiedzał :-)
Zallogowałam się tutaj, miło mi za tą możliwość :) Z chęcią przeczytam wszystko, bo przeglądając i przeczytywując parę wpisów mnie zainteresował. Pozdrawiam serdecznie ja Ciebie :)
* zainteresowało :P
fajne treści na tym blogu ;)
Bardzo ciekawe porównanie z tymi alikwotami! Odnalazłam tutaj podobieństwo do swojego życia, bo też interesuje mnie sporo rzeczy... Będę odwiedzać :)
hm. od bloga do bloga. fajnie Cię się czyta.
Prześlij komentarz